Robn pocałował mnie w policzek. Wkrótce jego ciepłe i miękkie usta przeniosły się na moja szyję. Czułem się cudownie
-Ah, Robin, co jeśli ktoś wejdzie? - Robin ba chwilę przerwał pieszczoty
-Nie denerwuj się, zamknąłem drzwi
Zrobiłem się niecierpliwy. Schylilem się by rozpiąć spodnie Robina. Ręce bardzo mi się trzęsły, ale i tak mi się udało. Kiedy spodnie zsunely się z jego umiesnionych nóg moim oczom ukazały się seksowne czerwone bokserki
-Az tam się niecierpliwisz?
* *
Słychać było tylko nasze jęki. Obaj czuliśmy się wspaniale.
-Ach, zaraz doj... aaahhh~
Wtedy obaj wydaliśmy Krzyki rozkoszy.
KONIEC
Komentarze